Najpopularniejszy w Polsce blog z kategorii food&travel

Rzym – bardzo subiektywny przewodnik kulinarny

Share on facebook
Share on twitter
Share on print
Share on email

Na śniadanie

aT Active Natural Eating
Duży wybór kanapek, tart, sałatek. Są też świeżo wyciskane soki, jogurty i granole. Dla każdego coś dobrego, a wszystko ekologiczne i w bardzo współczesnym wydaniu. Miejsce o tyle ciekawe i rzadkie, że Włosi nie są wielkimi miłośnikami śniadań i w przeciwieństwie do Polski ciężko tam znaleźć klimatyczne i dobrze karmiące śniadaniownie.

Na kawę

Sciascia
Kiedyś wyłącznie palarnia kawy, dziś kawiarnia. Działają od roku 1919 i znają się na swojej robocie. Znakomita kawa, ciężko się oderwać od filiżanki, a zapach niesie się dwie ulice dalej. Prawdziwy raj dla kawoszy.

Na pizzę

Pizzarium
Rewelacyjna pizza na kawałki w bardzo współczesnym wydaniu, z zaskakującymi dodatkami. Gabriele Bonci odczarowuje poczciwy placek i pokazuje, że po drodze mu nawet z jadalnymi kwiatami. Poza tym wydaje książki, a jego sława zatacza coraz szersze kręgi. Zasłużenie.
Otwarte cały dzień.

Na obiad lub kolację

L’Arcangelo
Ich gnocchi są już owiane legendą, kiedyś dostępne tylko w czwartki, teraz przez cały tydzień. W wersji all’amatriciana są obowiązkowym punktem programu. Poza tym znakomita kuchnia z jednej strony silnie odwołująca się do tradycji, a z drugiej odważnie łącząca nieoczywiste smaki.
Między porą lunchową a kolacją zamknięte.

Chicco di Grano
Mimo mało eksponowanego położenia nie narzekają na brak klientów. Rodzinna trattoria serwująca włoskie klasyki. Fantastyczna panna cotta, duży wybór smacznych przystawek, znakomite risotto i zupełnie przyzwoita pizza. Miłe, niezobowiązujące miejsce w przyjemnej lokalizacji sprzyjającej “zgubieniu się”.
Otwarte cały dzień.

Dal Cavalier Gino
W samym sercu najbardziej turystycznej części Rzymu, choć nieco ukryta. Wyglądająca dość nędznie, choć oblegana. Trattoria serwująca prawdziwą, rzymską kuchnię w wydaniu “jak u mamy”. Turystów jak na lekarstwo, rezerwacja konieczna. Esencja prawdziwych Włoch w każdym aspekcie – od obsługi, przez wnętrze, po smaki. Genialne ossobuco.
Między porą lunchową a kolacją zamknięte.

Trattoria Luzzi
Fajnie zlokalizowana, blisko Coloseum. W porze lunchowej dają miał dla turystów, ale wieczorem zmienia się obsada w kuchni i zaczynają gotować na serio. Chyba najmocniejsi są w mięsie. Ogon wołowy – rzymska klasyka – w ich wydaniu jest wybitny. Polecam, ale tylko na kolację.
Otwarte cały dzień.

Na wino

Enoteca Novocento
Niewielka, w bardzo bocznej uliczce, spokojna i klimatyczna. Miejsce dla łaknących świętego spokoju i ucieczki od tłumów. Mimo rozmiarów oferuje zupełnie przyzwoity wybór win i kilka rodzajów jakościowych antipasti. Właściciel chętnie i obszernie dzieli się wiedzą o winie, więc głodni nauki też zostaną zaspokojeni.

Na zakupy

Campo de’ Fiori
Stosunkowo drogi targ, bo to bardzo turystyczne miejsce. Promowana jest znajomość włoskiego, najlepiej z rzymskim akcentem, wtedy ceny spadają. Piękne miejsce i róg obfitości. Można kupić gotową mieszankę warzyw na minestrone lub napić się świeżo wyciskanego soku z granatów. Można też usiąść w jednej z pobliskich kawiarni i cieszyć atmosferą.

c.d.n.

Share on facebook
Share on twitter
Share on print
Share on email
Kup moje książki
W pakietach taniej!
169,00 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 169,00 .

Add to cart
109,00 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 109,00 .

Add to cart
109,00 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 109,00 .

Add to cart

3 Responses

  1. Przewodnik subiektywny, ale bardzo zacny. W szczególności kłaniam się nisko za wybór Bonci. To najprawdopodobniej najlepsza pizza w Rzymie, chociaż miejsce zdecydowanie mało turystyczne. Na kolację polecam całym sercem Roma Sparita na Trastevere, którą kiedyś odkryliśmy z mym lubym w jednym z odcinków “No reservations” Anthony Bourdain’a. Tamtejsze cacio e pepe nie ma sobie równych. A ryby i makaron chyba najlepiej zjeść w “Le mani in pasta” również na Zatybrzu.

Dodaj komentarz