Nie powiem, że wszystko mi tu smakowało albo powaliło na kolana. Ale było sporo dań, które z czystym sumieniem Wam polecę i zapytam o Wasze..
Pierwszy raz nie muszę wymyślać tytułu, bo pełna nazwa knajpy jest wystarczająco dobrym tytułem. Tylko ten kawałek o kuchni polskiej dodałam od siebie. Och, jak..
Suwalszczyzna nie jest pod względem knajpianym krainą mlekiem i miodem płynącą. Jest dość trudna i mimo, że wiele restauracji stoi tu otworem, to przez dobre..
Strasznie na mnie nawrzeszczeliście po ostatnim jedzeniowym przewodniku po Łodzi. Głównie brzmiało to tak: „A GDZIE COCOART’S????!!!!111”. Mówię: dobra. Pewnie to jakieś lokalne sztosiwo i..
Taka prawda. Można mieć dobry marketing, agresywną reklamę lub kelnerki z dużym biustem. Można mieć gargantuiczne porcje i najlepiej żeby było tanio. Każda z tych..
Ciekawa jestem czy temat ramenu się kiedyś wymydli. Pamiętam, jak dwa czy trzy lata temu marzyłam o takim wyborze, jaki mamy dziś. Pierwszy ramenowy ranking..
Nie wiem czy mi stołeczne fudisy za ten tytuł kół nie poprzebijają, ale ch… Trudno. Taką mam wadę genetyczną, że mówię co myślę. I choć..
Tu jest tak… O jej, jak ładnie. Tak słodko i instagramowo. Tak puci-puci, cukiereczku. Przyjeżdżają tu ładni ludzie ładnymi samochodami i jedzą ładne jedzenie. Przy..
To jest ciekawa sytuacja, bo miasto stołeczne, nazywane przez niektórych Wsią Wszawą, zupełnie nie wiem dlaczego, przecież to perła wśród europejskich stolic, stoi ramenem dość..