Ile my się do La Fontany wybieraliśmy?… A ile o niej słyszeliśmy?! Pani kochana! A miłość ma do kuchni włoskiej i dobrego włoskiego produktu wielką..
Euskadi to po baskijsku „Kraj Basków”. I wszystko jasne. Z jakiegoś powodu jest to dla mnie słowo nie do zapamiętania. Dla niektórych takim słowem jest..
Biały Królik był na mojej liście właściwie od momentu, kiedy się otworzył. I dobrze, że dostał swój czas na rozruch. Teoria mówi, że kuchnia powinna..
Pewnie zauważyliście, że nie piszę zbyt wielu recenzji ostatnimi czasy. Trochę mi się nie chce ganiać do każdej nowootwartej knajpy, a trochę przytłacza mnie powtarzalność..
Warmia i Mazury to często knajpiana loteria. Nie ma zbyt wielu miejsc, w których można bardzo dobrze zjeść. Albo dokładnie wiesz, gdzie pójść, albo zdajesz..
Do Sketchu poszłam na przeszpiegi. Wiedziałam, że Sebastiana Olmy nie ma już od dawna w Kafe Zielony Niedźwiedź, przez moment błysnął na Wilczej, ale jakoś..
Wpadamy tu wściekle głodni, po małej przygodzie na Mokotowskiej, gdzie w całkowicie pustej knajpie nie doczekaliśmy się nawet na sałatę, a czekaliśmy trzy kwadranse. Człowiek..
Z naszych lodowych poszukiwań wynika wprost, że najlepsze lodziarnie, to te z tradycją. Niektóre nowe są niezłe, ale mam do nich ograniczone zaufanie, bo wiem..
Zręczny mix PRL-u i XXI wieku w przyrodzie właściwie już nie występuje. Nowym właścicielom Mozaiki udało się coś, przed czym chylę czoła. Z jednej strony..
- ← Previous Page
- 1
- 2
- 3
- 4
…
- 12
- Next Page →