
Biały Królik – restauracja dobra, ale nie aż tak jak mówią
Biały Królik był na mojej liście właściwie od momentu, kiedy się otworzył. I dobrze, że dostał swój czas na rozruch. Teoria mówi, że kuchnia powinna
Biały Królik był na mojej liście właściwie od momentu, kiedy się otworzył. I dobrze, że dostał swój czas na rozruch. Teoria mówi, że kuchnia powinna
Pewnie zauważyliście, że nie piszę zbyt wielu recenzji ostatnimi czasy. Trochę mi się nie chce ganiać do każdej nowootwartej knajpy, a trochę przytłacza mnie powtarzalność
Warmia i Mazury to często knajpiana loteria. Nie ma zbyt wielu miejsc, w których można bardzo dobrze zjeść. Albo dokładnie wiesz, gdzie pójść, albo zdajesz
Do Sketchu poszłam na przeszpiegi. Wiedziałam, że Sebastiana Olmy nie ma już od dawna w Kafe Zielony Niedźwiedź, przez moment błysnął na Wilczej, ale jakoś
Wpadamy tu wściekle głodni, po małej przygodzie na Mokotowskiej, gdzie w całkowicie pustej knajpie nie doczekaliśmy się nawet na sałatę, a czekaliśmy trzy kwadranse. Człowiek
Z naszych lodowych poszukiwań wynika wprost, że najlepsze lodziarnie, to te z tradycją. Niektóre nowe są niezłe, ale mam do nich ograniczone zaufanie, bo wiem
Zręczny mix PRL-u i XXI wieku w przyrodzie właściwie już nie występuje. Nowym właścicielom Mozaiki udało się coś, przed czym chylę czoła. Z jednej strony
Do Rusiko trafiamy długo po pierwszej fali zachwytów. Nazwa restauracji jest także imieniem mamy Davida Turkestanishvili, która rzeczywiście zawiaduje kuchnią. Smaki samego Davida mogliście spotkać
Znaleźliśmy perełkę. Malutką, taniutką perełkę przytuloną do Bazaru Różyckiego od strony ulicy Brzeskiej. Perełkę, która stara się kultywować zacną tradycję flaczków i pyz z Różyca.