Oma – no, co za bezczelne miejsce?!
Nie ma nic bardziej chwytającego za serce, niż smaki dzieciństwa. Wiem, bo wydałam książkę o takim tytule i póki co jest nadal jedną z najlepiej
Nie ma nic bardziej chwytającego za serce, niż smaki dzieciństwa. Wiem, bo wydałam książkę o takim tytule i póki co jest nadal jedną z najlepiej
Jak się u Was mówi: “palec pod budkę” czy “palec do budki”? U mnie “pod”. Zatem kto lubi dobry makaron – palec pod budkę! Ja
Uczciwie mówię: gdyby nie moja przyjaciółka, to sama bym nie wpadła na to, żeby tu wejść na jedzenie. Na drinka tak, na jedzenie – nie.
Wiecie, że wszystko jest energią, prawda? I moja koncepcja jest taka, że knajpa jest emanacją energii właściciela. Może być pozornie luźno, krótki dystans, spodnie nad
Lubię historie niezwykłe, w ogóle lubię historie i jeśli za jedzeniem stoi coś. Wiecie przecież. Tutaj jest historia jak się masz – z nasionka wyrósł
Czy szanowni wiedzą co to świdrymajery? Ach! To perełki architektury drewnianej, które wciąż można znaleźć wzdłuż podwarszawskiej linii otwockiej. Niektóre popadające w ruinę, inne zadbane
Może to dziwnie zabrzmi, ale tęsknię za gastronomią sprzed kilku lat. Za jakością, za kłanianiem się przed wysokiej klasy produktem, za chodzeniem za nazwiskami, bo
Bogaczewo. Mała wioska nad jeziorem Bocznym odchodzącym od Niegocina i prowadzącym wprost do kanału Kula. Gdy jako dziecko jeździłam z rodzicami do Rydzewa, na onczas
Pamiętacie jak jeszcze kilka lat temu wyglądały brzegi Wisły? Zawsze mnie to frustrowało, bo gdy porównywałam Wisłę do innych rzek przepływających przez europejskie stolice, to