Najpopularniejszy w Polsce blog z kategorii food&travel

howth irlandia gdzie zjesc

Octopussy – jedzenie tak dobre, jak nazwa

Share on facebook
Share on twitter
Share on print
Share on email

Moje bezowocne poszukiwania dobrego fish&chips w Irlandii mają długą tradycję. Pierwszy raz rękawicę podniosłam jakieś dziesięć lat temu. Na przestrzeni tej dekady i kolejnych wyjazdów doszłam jedynie do wniosku, że wszystkie te szeroko polecane miejsca powinny się zamknąć i przepaść w mrokach niepamięci. To samo powinno stać się z tanimi liniami i lotami z lotniska w Modlinie. Aż w końcu stał się cud. Przynajmniej w kwestii ryby w panierce.

Zapamiętajcie zatem ten namiar i jeśli kiedyś wybierzecie się tanimi liniami do Dublina (nie polecam w ch.), to pewnie dotrzecie i na malowniczy półwysep Howth. Wtedy oczy swe nadobne skierujcie w stronę ulokowanego w porcie małego lokaliku o krotochwilnej nazwie. Gdy będziecie czekać w kolejce na maleńki stoliczek, a będziecie, to z bardzo bliska możecie sobie pooglądać foki, które niemal jedzą z ręki po drugiej stronie ulicy. Niestety większość ludzi karmi je frytkami, którymi foki w sposób całkowicie jawny gardzą. Nie przeszkadza to ludziom nadal karmić fok frytkami. Ja nie oceniam niczyjej inteligencji, wnioski wyciągnijcie sami. Podpowiadam natomiast, że przez ścianę z Octopussy jest sklep rybny, gdzie możecie nabyć przysmaki daleko bardziej trafiające w gust fok. No powiedzcie sami, czy one nie zasługują na coś więcej?

 

 

Sam lokalik jest malutki, stoliczki też, a atmosfera więcej, niż swobodna. Wszystko tu jest albo smażone, albo utaplane w takiej ilości ciężkich sosów i sera, że arterie się zatykają jeszcze przed złożeniem zamówienia. Tak na wszelki wypadek. No, strasznie fajne miejsce!

Nie było to wielkie zamówienie, bo tylko dla dwóch osób dorosłych i dziecka, więc i recenzja nie będzie długa, ale wszystko, co tego dnia pojawiło się na naszym stole było świeże i naprawdę pyszne. I tak oto na początek kilka ostryg (w menu tylko jeden rodzaj od irlandzkiego producenta Carlingford z Mullatee, podawane po prostu z cytryną), bo lokalizacja zobowiązuje i całkiem przyzwoite domowe wino w ordynarnym kieliszku z grubego szkła. To jest takie miejsce, że ten kieliszek tu po prostu pasuje, wiec cicho. Ostrygi jak ostrygi – świeże, mięsiste, pyszne.

 

howth irlandia gdzie zjesc

 

Dalej mamy co następuje: sążnista porcja soczystego dorsza z frytkami, który (o, niebiosa, nareszcie!) otoczony był niezbyt grubą, naprawdę chrupiącą panierką. Do tego sos tatarski, a jak ktoś chce ocet, to się znajdzie. Proszę, nie piszcie mi o puree z groszku, którego tak naprawdę i tak nikt nie lubi. Tu najważniejsza jest ryba. Ale uprzedzam, że jeśli się na nią zdecydujecie, to zrezygnujcie z przystawek, bo nie dacie rady.

 

howth irlandia gdzie zjesc

 

W menu – jak należy się spodziewać – w zasadzie wyłącznie ryby i owoce morza. Nie zawsze traktowane w sposób klasyczny, bo znajdziecie tu ich połączenia z PARMEZANEM (tak, wiem, zawał na pełnej) czy whiskey. Bardzo swobodne podejście do gotowania, które wysoko sobie cenię. Kij w d. jest dla słabych psychicznie, oni potrzebują struktury, której już zawsze będą mogli się trzymać. My nie potrzebujemy, my się możemy puścić w rozpuście. I sosach na tłustej śmietanie. YOLO!

Tak więc bez zbędnych ceregieli na nasz malutki stoliczek wjechały przegrzebki gotowane w maśle i irlandzkiej whiskey, które podejrzewam również o szczodry dodatek sera. Do tego pajda domowego chleba i masło. Chleb ma tu o tyle znaczenie, że sosy to oni mają takie, że nie wolno, jest odgórny zakaz (!) marnowania choćby kropli. Kremowy, intensywny, pozostawiający mocne i długie wrażenie na języku, umamiczny… Dla tego sosu można zgrzeszyć, bo to nie będą zmarnowane kalorie. A nie od dziś wiadomo, że grzech ma sens tylko wtedy, kiedy warto. Tu warto.

 

howth irlandia gdzie zjesc

 

Druga opcja, która wygląda podobnie, ale jest zupełnie inna, to soczyste kawałki żabnicy i krewetki gotowane w kremowym sosie z sherry, estragonem, chorizo i suszonymi pomidorami. A do tego co? PARMEZAN. A jak?! Nie wiem jak u Was z wyobraźnią, ale jeśli potraficie sobie wyobrazić ten smak, to… To są dwie drogi – albo jechać na Howth, albo spróbować to zrobić w domu. Sądzę, że to nie jest takie trudne i jak się ładnie uśmiechniecie, będziecie mi dawać głaski w postaci lajków, to ja ten przepis odtworzę i Wam dam. To jest umami na resorach!

 

howth irlandia gdzie zjesc

 

Naprawdę pysznie nam się tu trafiło i bardzo Wam polecam ten adres sobie zanotować. To bardziej bar, niż restauracja. Atmosfera jest bardzo luźna, miejsca malutko i kelnerzy z trudnością przemieszczają się między stolikami, kuchnia też mała, otwarta na salę, a produkty świeże i przepysznie przygotowane.

Złego słowa nie powiem.

Rachunek

Magda

Info

IG: @tapas_octo
W Pier, Howth, Dublin, Irlandia
Otwarte codziennie od 12:00

Spodobał Ci się wpis? To fanie 🙂 Będzie mi miło, jeśli go polubisz lub udostępnisz. Dziękuję!

 

 

 

Share on facebook
Share on twitter
Share on print
Share on email
Kup moje książki
110,40 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 110,40 .

Add to cart
W pakietach taniej!
169,00 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 169,00 .

Add to cart
109,00 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 109,00 .

Add to cart
109,00 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 109,00 .

Add to cart