Może Asia Matyjek by umiała zrobić te zdjęcia tak, aby były apetyczne. Ja nie umiem. Ja umiem apetycznie fotografować tylko ładne jedzenie, a o tej sałatce trudno powiedzieć, że grzeszy urodą. Ale za to smak… Otóż smakuje doskonale i standardowo przygotowanie jej nie przekracza pięciu minut.

Ciekawostka: to była moja ulubiona sałatka w barku na studiach. I choć robię ją raz na kilka lat, to wciąż nie wypadła mi z pamięci. Wczoraj, będąc na zakupach, zobaczyłam seler w słoikach i tak mną nostalgia szarpnęła, że od razu zawróciłam po pozostałe składniki.

I bardzo proszę sobie nie robić jaj, że jest tu ananas. Jest, bo być musi. To nie pizza. Jak teraz patrzę na zdjęcia, to dochodzę do wniosku, że dla “ładności” mogłam chociaż trochę szczypiorku dodać, ale już trudno. Ważne, że jest szybko i mega smacznie. Możecie ją podać do dań z grilla, możecie jeść z pieczywem, albo tak po prostu.

Nie wiem jaki jest Wasz stosunek do selera, wiem natomiast, że nie każdy go lubi. Też długo byłam w tej frakcji. A teraz przepadam i dodaję go w ilościach hurtowych do zup. Może to jego urok, a może Maybelline. Nie wiem.

Sałatka z selera korzeniowego – przepis

Składniki

(z tych proporcji wychodzi całkiem sporo, możecie zrobić z połowy)

– 2 słoiki tartego selera korzeniowego (konserwowego, znajdziecie bez problemu w każdym supermarkecie, pojemność słoików ok. 300 g)
– 8 plastrów ananasa (może być z puszki, spoko)
– ok. 200 g dobrej jakości szynki w jednym kawałku
– 6-8 większych pieczarek
– 2 solidne łyżki ulubionego majonezu (dla świętego spokoju nie piszę który jest moim ulubionym)
– sól i pieprz do smaku

Wykonanie

Seler przekładamy na sito i porządnie odciskamy z zalewy. Plastry ananasa kroimy na mniej więcej centymetrowe kawałki. Jeśli użyjecie świeżego, to nie wycinajcie twardszego środka, bo to właśnie on jest najzdrowszy. Szynkę kroimy w grubsze plastry i później na paseczki. Pieczarki kroimy w plasterki. Wszystkie składniki umieszczamy w misce, dodajemy majonez, sól, pieprz i dokładnie mieszamy.

Sałatka nie wymaga przegryzania w lodówce, jest znakomita od razu po przygotowaniu. No i jej zrobienie zajmuje tak na oko od trzech do pięciu minut.

Smacznego!

Magda

Spodobał Ci się przepis? No pewnie, kto nie lubi majonezu? 😉 Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz. Dziękuję!