Kto nie lubi czekolady, niech pierwszy rzuci kamieniem. I teraz się zacznie – ja!, ja!, jeb, jeb. Cicho bądźcie, zachowujcie się. Z tym deserem wiąże się fajna historia, ale dla Was pewnie ważniejsze jest to, że robi się go szybko i nie potrzeba do tego żadnych szczególnych umiejętności. No i zawsze bez wyjątku wychodzi tak samo dobry.
…ale historię i tak odpowiem. Dawno, dawno temu w odległej galaktyce… No dobra, we Francji, mieszkałam tam kiedyś. Dawno, dawno temu we Francji poznałam pewnego kucharza. Wtedy był młodym gniewnym łobuzem, palił dużo zielska i naprawdę nieźle gotował. Nie powiem Wam kto to, bo dziś to znana osoba. I ten młody gniewny kucharz zrobił mi jeden z najlepszych prezentów urodzinowych – całą wielką michę musu czekoladowego, do którego dołączył łyżkę i polecenie, bym się z nikim nie dzieliła. W końcu to moje urodziny. Spróbowałam i przepadłam. Bo ten mus jest idealny. A później się jeszcze okazało, że banalny w wykonaniu. Koniec historii.
W tym przepisie gorzką czekoladę można podmienić na białą i też będzie dobrze, tylko cholernie słodko. Smak można podkręcić skórką pomarańczową, amaretto, miętą, chili, gruboziarnistą solą czy czym tam lubicie, więc proszę się nie krępować jeśli chodzi o interpretację. Bo fantazja jest od tego, aby bawić się na całego!
Mus czekoladowy – przepis
Składniki na 4 średnie porcje lub 2 duże:
– 4 jajka (od szczęśliwych kur, ale to chyba jasne)
– 4 łyżki cukru pudru
– 100 g miękkiego masła
– 4 łyżki bardzo mocnej kawy
– 200 g gorzkiej czekolady dobrej jakości (70% lub więcej)
– dowolne dodatki
Wykonanie:
1. Czekoladę z kawą rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać masło i wymieszać, aby składniki się połączyły.
2. Cukier i żółtka ubić na kogel-mogel.
3. Przestudzoną (to ważne!) czekoladę delikatnie wymieszać z żółtkami.
4. Ubić na sztywno białka i pianę wmieszać w masę aż do uzyskania jednolitej konsystencji.
10 Responses
Borze liściasty, idealny przepis na tę pogodę za oknem, dzięki <3 już w pracy nie mogę usiedzieć na samą myśl o tym musie
kawa jaka?
Przepis “brzmi” smacznie, mam tylko pytanie o kawę. To ma być espresso, czy po prostu zmielone ziarna?
Kawa..rozpuszczalna..wywar z kawy??
Nie moge zobaczyc odpowiedzi a tez nie jestem pewna jaka to ma byc kawa? Czy juz zaparzone espressoo, mielona wrzucona do czekolady czy rozpuszczalna?
A w wersji z białą czekoladą ten cukier puder jest konieczny? Jak długo (wiem, że krótko 😉 można taki mus przechowywać, żeby nie rozwarstwił się?
Istnieje jakis zamiennik dla kawy? Nie lubie jej smaku i na bank bedzie mi on przeszkadzac :/
nie cierpię kawy. można ją pominąć i dać np. 4 łyżki wody lub mleka?
Z pewnościa można pominąć kawę. Cukier puder zdecydowanie też! 🙂 Wychodzi cudo mousse chocolat! Francuska klasyka, mniammmm
Łooo, będę robić. Tylko obawiam się, że za długo to cudeńko w słoiku nie postoi, bo wyłyżeczkuję je w tempie ekspresowym. 🙂