Do Swell trafiliśmy w przededniu wielkich zmian. Menu, którego próbowaliśmy wyszło spod ręki Lefteriego Lazarou, pierwszego w historii greckiego szefa, który zdobył gwiazdkę Michelin. Na dniach miał się pojawić w Swell Hektor Botrini** i wywrócić wszystko do góry nogami. Kiedy wrócimy na Kretę, a wrócimy, z przyjemnością sprawdzę jak się sprawy mają.
Na wyspie nie ma ani jednej gwiazdkowej restauracji. Periodycznie pojawiają się takie historie jak w Swell, kiedy jedna z kilku najlepszych restauracji zaprasza do współpracy gwiazdkowego szefa. Kreteńska kuchnia jest znakomita, ale kiedy szukasz czegoś bardziej wyrafinowanego pojawia się problem. Swell, jedna z kilku fine diningowych restauracji na wyspie, zdecydowanie spełnia oczekiwania takich rozpasanych gastronomicznie hedonistów, jak my. Ale najlepsze będzie dopiero na końcu.
W ramach przekąski dostajemy ciepłe bułeczki wypełnione twarożkiem z wędzonym łososiem, koszyczek z pieczywem i dwie znakomite oliwy, jedna aromatyzowana miętą, druga limonką i rozmarynem. Amuse bouche było naprawdę świetne, nie wspominając o rewelacyjnej oliwie.
Jako przystawki wybieramy dwie skrajnie różne rzeczy. Ja decyduję się na popularny i często serwowany ser graviera w panierce, Jacek wybiera zupę pomidorową. Później okazuje się, że oboje chcieliśmy sprawdzić w jakiej odsłonie zaprezentują się nam tak powszechne na Krecie dania. Okazuje się, że znakomita, gęsta pomidorowa podbita jest cynamonem, imbirem i fenkułem. Te dodatki sprawiają, że z poziomu “bardzo dobra” przebojem wchodzi do pierwszej ligi.
Graviera jednak zostaje nieco w tyle. To rodzaj twardego, słonego sera, bardzo bliskiego kuzyna parmezanu, który po upieczeniu czy usmażeniu staje się płynącą rozkoszą. Wersja panierowana podawana jest w większości kreteńskich tawern. Tutaj nie do końca sprawdziła się panierka z kruszonych pistacji, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie była chrupiąca. Bronił się jednak smak, z wyczuciem przełamany miodem, więc bez zbędnej zwłoki pomogliśmy mu zniknąć z talerza.
Na górze graviera, na dole po lewej zupa pomidorowa, po prawej amuse bouche.
Dość szybko wracamy na wysokość przelotową, kiedy na naszym stole ląduje fantastycznie delikatna i miękka jak marzenie grillowana ośmiornica. Spokojnie pominęłabym favę, czyli towarzyszącą jej pastę z fasoli. Jest smaczna, ale ciężka i dobrnięcie do końca porcji stanowi dla mnie duże wyzwanie. Szczęśliwie aromat trawy cytrynowej okazuje się być pomocny.
Sałata z marynowanym strzępielem zaskoczyła nas rozmiarem. Ale z drugiej strony Grecy już tak mają, że nikt nie może wyjść z knajpy głodny. Bardzo przyjemne danie złożone ze świeżych, chrupiących sałat, znakomitej ryby i orzeźwiającego cytrusowego dressingu. Prawdziwy letni ideał.
Właściwie nie mieliśmy już ochoty na deser, ale skoro kelner namawiał, to postanowiliśmy zagrać w pewną grę, którą czasem uskuteczniamy. Otóż poprosiliśmy o deser, w którym znajdą się: lody, karmel, sól i masło. Szef kuchni zaliczył ten test brawurowo. To był świetny deser z wyczuciem łączący w sobie zupełnie różne smaki, bez wyraźnego odchylenia w którąś ze stron, do tego lekko podbity okrągłością ciepłego, płynnego masła. Aby machnąć coś takiego w pięć minut naprawdę trzeba mieć pojęcie o łączeniu smaków. Właśnie dlatego weszłam do kuchni i mu podziękowałam.
Po lewej ośmiornica, po prawej na górze sałatka ze strzępielem, na dole deser.
Na koniec proste ale jakościowe petit four, czyli morele, papaje i figi w świetnej gorzkiej czekoladzie i obowiązkowa raki. Nie przepadam za nią i chyba nic tego nie zmieni, choć z płatkami złota wyglądała pięknie.
Kilka słów należy się obsłudze: przemili, otwarci ludzie. Niezwykle czujni, a jak się okazało po kolacji również rozgadani. Stąd wiemy, że mieli w Swell ludzi z Master Chefa, że Botrini prowadził greckie “Kuchenne rewolucje”, a obecny szef kuchni zostaje na pokładzie, więc jeśli tam kiedyś traficie, możecie poprosić o jakiś specjalny deser, którego nie ma w karcie.
A teraz najlepsze – zapłaciliśmy ok. 50 eur. Z napiwkiem. Tak, Kreta jest tania.
Magda
Info
www
Knossos Beach Bungalows & Suites
Kokkini Hani
Heraklion Crete
Greece