Cóż to jest za fenomenalny przysmak?! Niemcy jedzą tę pastę jako przekąskę do piwa, podają ją zwykle z preclami, ale znakomicie sprawdzi się jako pasta do chleba lub imprezowa przekąska. Kto spróbuje obazdy raz, będzie ją jadł już zawsze.
Jest to jedyny przepis z nowej książki, który Wam udostępniam. I robię to celowo, bo tę pastę przygotowuje się w pięć minut, a smak jest powalający. Oto mała próbka tego, co dostaniecie w nowej książce. Jeśli jeszcze się nie zdecydowaliście na jej zakup “Comfort foodu”, to spróbujcie obazdy i gwarantuję, że w te pędy pobiegniecie ją kupić.
Pamiętajcie, że to już końcówka przedsprzedaży, kończymy ją w niedzielę 14 listopada. Po tym terminie książka w wersji papierowej nie będzie już dostępna. Wydaję ją sama, więc jedyna opcja dostania jej, jest pod tym linkiem.
A teraz przejdźmy płynnie do tej doskonałości!
Obazda – przepis
Składniki:
– 200 g miękkiego sera brie lub camembert
– 200 g serka typu Philadelphia
– 100 g masła
– 1 czubata łyżeczka wędzonej mielonej papryki
– 1 mała cebula
– opcjonalnie 2 łyżki ciemnego piwa
– szczypiorek do podania
Wykonanie:
Bardzo ważne, aby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej, a więc miękkie.
Cebulę obieramy i siekamy tak drobno, jak to możliwe. Przekładamy ją do miski, dodajemy masło, serek, następnie możliwie drobno kroimy brie lub camembert i również umieszczamy w misce. Na koniec dodajemy wędzoną paprykę (tak, ma być jej tyle, ile podałam wyżej) oraz opcjonalnie piwo i widelcem łączymy składniki, aby uzyskać możliwie jednolitą masę.
Podajemy natychmiast lub przechowujemy do 3 dni w lodówce.
Najlepiej smakuje posypana szczypiorkiem. Możemy ją jeść z pieczywem, ale Niemcy wyjadają ją z miseczek preclami. Też pasuje!
I cóż więcej?… Nie znam osoby, której ta pasta by nie smakowała. W mojej nowej książce znajdziecie 100 takich smakowitych, sprawdzonych przepisów. Poniżej wrzucam Wam kilka apetycznych zdjęć. Przepisy w “Comfort food” starałam się tak skomponować, aby to mogła być jedyna książka kucharska w domu i mimo wszystko załatwi Wam i ciekawe śniadanie, i leniwe posiadówy w długie, ciemne wieczory (najlepiej pod kocem), i rodzinny obiad, i romantyczną kolację.
Potraw mięsnych jest ok. 30 na 100 przepisów, więc wegetarianie także będą usatysfakcjonowani, zaś dania mięsne to klasyki w najlepszym możliwym wydaniu: wołowina po burgundzku zrobiona jak należy, cudownie rozpadające się na włókna ossobuco czy włoski kurczak w cytrynach. Powiedziałabym, że książka jest dość eklektyczna i przepisy pochodzą z różnych stron świata, ale to raczej klasyki kuchni, niż odjechane eksperymenty.
Wreszcie zrobicie idealne fish&chips, arancini z ciągnącym się serem czy czeski smażony ser dużo lepszy, niż w najlepszej restauracji. Lubicie na wakacjach podjadać fritto misto? Też jest na to przepis. Jest doskonały tatar, jest hiszpańska tortilla, są cudnie chrupiące churros z sosem czekoladowym, jest najprawdziwsza carbonara jak we Włoszech i nawet raviolo con uovo, czyli niedościgniony w swej doskonałości pieróg z ricottą i wypływającym żółtkiem – z pozoru trudny lecz w rzeczywistości absolutnie możliwy do wykonania w domu. Jest idealna focaccia, najlepsze ciasto drożdżowe i sernik, który nie ma sobie równych. Tak, to jest przepis na sernik ze Starej Kuźni. Kto jadł, ten wie. I to wszystko ze składników, które w większości dostaniecie w każdym większym sklepie.
Wszystkie te dania są relatywnie proste i wyjdą każdemu, ale każde ma jakiś drobny sekret. Oto więc przekazuję Wam moje wieloletnie doświadczenie z obu stron – i osoby, która dobrze gotuje, i hedonistki, która nie potrafi sobie odmówić najlepszych kąsków i sprawdza jak smakuje świat. I owszem, jedzenie może być lesze niż seks 😉
Zapraszam Was tutaj do zapoznania się ze spisem treści. Przedsprzedaż kończymy w niedzielę 14 listopada, a więc za kilka dni. Nie planuję dodruku tej książki w przyszłym roku, ale za to wszystkie książki, które kupicie w przedsprzedaży dotrą do Was przed Bożym Narodzeniem!
Ściskam,
Magda
Spodobał Ci się wpis? To super 🙂 Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz. Dziękuję!