Kupujecie ryby? Pewnie tak. A zdarza Wam się, że w knajpie kelner przynosi świeże, żebyście sobie wybrali? Pewnie czasem też. Wbrew pozorom wybranie świeżej ryby wcale nie jest takie trudne, wystarczy znać kilka prostych zasad.
1. Nos
Twój, nie ryby. Powąchaj. Świeża ryba nie ma przykrego zapachu. Właściwie prawie nie pachnie, poza charakterystycznym lekkim zapachem wody morskiej lub słodkiej, w zależności od tego, z jakiego akwenu pochodzi. Ryby już wypatroszone warto rozchylić i powąchać także od środka. Jeśli zapach wydaje ci się obcy, nieprzyjemny – nie kupuj.
2. Oczy
Ryby, nie twoje. Świeża ryba ma błyszczące, przejrzyste oczy z wyraźnie zaznaczoną źrenicą. W zależności od gatunku mogą być płaskie lub wypukłe. Jeśli są mętne lub zapadnięte – nie kupuj.
3. Skrzela
Powinny być czerwone, jasno lub ciemnoróżowe, w zależności od gatunku, bez śluzu, przylegające do skóry. Jeśli mają plamy lub dziwny, brunatny czy białawy kolor, albo – co gorsza – są wycięte, to ktoś tu próbuje cię zrobić w balona.
4. Skóra
Jednolita, bez uszkodzeń, śliska, ale nie lepka. Jeśli jednak pokrywa ją lepki, nieprzyjemny śluz – nie kupuj.
5. Łuski
Bez uszkodzeń, przylegające do skóry. Jeśli są uszkodzone lub nastroszone – nie kupuj.
6. Mięso
Powinno być jędrne i sprężyste, a po lekkim naciśnięciu natychmiast wracać do stanu wyjściowego. Jeśli po naciśnięciu zostaje wgłębienie – nie kupuj.
7. Ości
Jeśli decydujesz się na wypatroszoną rybę, to zajrzyj do brzuszka. Nawet po rozchyleniu mięso powinno przylegać do ości. Jeśli te od niego odchodzą – nie kupuj.
8. Test wody, czyli sprawdzian ostateczny
Jeśli chcesz się upewnić, że kupiłeś świeżą rybę, to włóż ją do miski z wodą. Nieświeża będzie pływała po powierzchni, zaś świeża – zatonie.
Jedna odpowiedź
8. Test wody, czyli sprawdzian ostateczny
Jeśli ryba wrzucona do wody zaczyna pływać, znaczy jest świeża. Można jeść żywą, ale to złe.