Najpopularniejszy w Polsce blog z kategorii food&travel

6 powodów, by polubić Grado /Włochy

Share on facebook
Share on twitter
Share on print
Share on email

Geograficznie jest to część Włoch położona najbliżej Polski. Ta część z dostępem do Adriatyku i plażami. Do tego Grado jest wyspą, na którą nie trzeba płynąć, bo z lądem połączona jest mostem, momentami jedzie się groblą. Chwilami mieliśmy wrażenie, że jesteśmy na Florydzie. Wspomnienia bezcenne, za wszystko inne zapłacisz mastercard. Grado jest też znakomitą bazą wypadową i świetnym kierunkiem na długi weekend czy dłuższe wakacje, bo nie brakuje tu ani słońca, ani rozrywek. Położone w Lagunie Weneckiej zapewnia szybki i łatwy dostęp do najatrakcyjniejszych turystycznie miejsc, oferując jednocześnie względny spokój i piękne widoki. Oto 6 powodów, dla których warto wybrać się do Grado:

1. Odpływy i muszle

IMG_7212

Kiedy wieczorem woda ucieka, plaża robi się dwa razy szersza i ujawnia nieprzebrane ilości muszli. Fajna zabawa dla dużych i małych dzieci. Znakomity czas na spacery w ramach zaostrzenia apetytu przed kolacją.

IMG_7224
2. Plaże i zachody słońca

IMG_7251

Niewiele miejsc w Lagunie Weneckiej może się pochwalić tak pięknymi, szerokimi plażami z drobnym piaskiem, więc warto pamiętać o Grado, nawet jeśli zakotwiczymy gdzieś kawałek dalej. Tu można się wygodnie rozsiąść i podziwiać wspaniałe zachody słońca, można urządzić sobie piknik lub  – dla sportowców – wybrać się na przebieżkę brzegiem morza.

3. Żeglowanie po Lagunie Weneckiej

IMG_7204

Dla zapalonych żeglarzy to świetny kierunek. Ta część Laguny Weneckiej uznawana jest za najbardziej dziewiczą, a eksplorowanie jej z wody może być szalenie przyjemne. Można podglądać ptaki lub wybrać się na którąś z wielu dziewiczych, małych wysepek. Można też potraktować Grado jako idealny port do wyjścia na Adriatyk i popłynąć dalej w kierunku południowych Włoch czy Chorwacji. Możliwości jest bez liku.

4. Starówka z bazyliką św. Eufemii

IMG_7309

Bardzo klimatyczny, niewielki kościół. Znam takich, którzy bardzo lubią zwiedzać kościoły i ten nie powinien zawieść. Poza tym bardzo miło jest się poszwendać po starej części miasteczka, poszukać ciekawych detali (a jest ich tu sporo, trzeba tylko być spostrzegawczym), można też sprawdzić czy wszystkie uliczki w starej części miasta są takie wąskie lub po prostu usiąść w jednej z licznych knajp, zjeść coś smacznego, napić się wina i po prostu być.

IMG_7329
Grado jest miejscowością rybacką i widać to nie tylko w porcie

5. Baza wypadowa do Wenecji, Triestu i na Słowenię

IMG_7200

Dostaniemy się stąd do Wenecji, na Murano czy Burano. Drogą lądową blisko też np. do Padwy. Jeśli zaplanujecie urlop w Grado, warto o tym pamiętać. Choć samo miasteczko jest bardzo atrakcyjne, to za kilka euro dopłyniemy również w wiele innych miejsc wartych zobaczenia. Może to być trochę mniej oklepany Triest lub przepiękna Słowenia (z której Was serdecznie w tej chwili pozdrawiamy!). Dla nas “blisko” to wszystko w promieniu 200-300 km., ale nie musicie iść tym tropem. Cała masa atrakcyjnych miejsc jest tu znacznie bliżej. Planując tydzień w Grado właściwie nie ma szans na nudę i chyba to nam się spodobało najbardziej.

6. Owoce morza i ryby

IMG_7196

Grado jest miejscowością rybacką. W kanałach przycumowane są łodzie pełne sieci, a w menus restauracji znajdziecie flagowe dania Grado: boreto alla graisana, czyli mieszankę ryb doprawionych octem winnym, czosnkiem, solą i pieprzem czy sepe sofegae – rodzaj gulaszu z małych kalmarów, często w towarzystwie polenty, która jest dla Grado bardzo charakterystyczna. To są proste przepisy, ale sekret tkwi w oszałamiającej świeżości składników, bo niemal wszystkie ryby i owoce morza, które serwują lokalne restauracje pochodzą z Adriatyku.

Magda

Share on facebook
Share on twitter
Share on print
Share on email

6 odpowiedzi

      1. Polecam następnym razem. Z Włoch też jest niedaleko, a z Wenecji można śmignąć na jednodniową wycieczkę promem

Dodaj komentarz