Oczywiście, że przygotowanie zajmuje dwie minuty. No, litości, tu są sami hedoniści i nikt sobie nie będzie urabiał rąk po łokcie. Właściwie w podanej konfiguracji macie bellini, ale jak zwykle możecie użyć dowolnych owoców sezonowych lub mrożonych.
A propos hedonizmu – założyłam grupę dla czytelników, tu –> Banda Hedonistów by Krytyka Kulinarna. Co tam się wyprawia, to ja nie ogarniam! Założenie jest takie, że oprócz miłych pogawędek o żarciu i podróżach będę też czasem wrzucała posty o najfajniejszych knajpach, hotelach czy agroturystykach, a hasło dostaną tylko członkowie grupy. To taki ukłon w stronę stałych czytelników, bo jak piszę o czymś ekstra, to w pół godziny nie ma miejsc na dwa miesiące do przodu, więc chcę Wam dać coś specjalnego i dostęp do tych treści przed wszystkimi innymi. Enjoy!
Lody z prosecco
Składniki na 8 sztuk
– szklanka prosecco
– 4 brzoskwinie (lub inne ulubione owoce)
– cukier lub przyprawy opcjonalnie, jeśli lubicie
Wykonanie
Brzoskwinie kroimy na mniejsze kawałki, usuwamy pestki i wrzucamy do blendera. Dolewamy prosecco, miksujemy i przelewamy do foremek, które wstawiamy na godzinę lub dwie do zamrażalnika. Jeśli macie ochotę się pobawić, to można to wcześniej przecedzić, wówczas będzie bardziej jednolite. Można zostawić pół brzoskwini do dekoracji, tak jak na zdjęciu. Ale można też nie zostawiać.