Serio, nie przesadzam z tym tytułem. Dawno z żadnego przepisu nie byłam tak zadowolona. Ciasto rośnie jak szalone, jest lekkie, delikatne i tak puszyste, że potrzeba wyjątkowo ostrego noża, aby je pokroić, a nie po prostu znieść jak chmurkę. Jest wspaniałe!

Proszę, trzymajcie się receptury, bo jednak z ciastami tak jest, że odstępstwa od podanych gramatur brzydko się mszczą. Zachęcam Was natomiast do eksperymentowania z dodatkami. Ja zrobiłam z rabarbarem, ale wspaniale sprawdzą się truskawki, śliwki, maliny, wydrylowane wiśnie czy czereśnie. Bez owoców, ale z samą kruszonką też będzie znakomicie. Do tego masło, jakaś dobra konfitura i szklanka ciepłego mleka. Macie to już pod powiekami? Tę jesienną szarugę za oknem, ten koc na kolanach i to rozpływające się w ustach cudo na talerzu? Albo ten słoneczny poranek, dom pachnący kawą i… to rozpływające się w ustach cudo na talerzu?

Od dawna chodziło za mną dobre drożdżowe i ten przepis jest wypadkową wcześniejszych doświadczeń oraz miksu kilku receptur. Bez krztyny niezdrowej skromności powiem, że udało mi się zrobić coś ponadprzeciętnie dobrego. W każdym razie z drożdżowym nie zamierzam już eksperymentować i właśnie ta receptura trafia do mojego zeszytu, w którym mam tylko i wyłącznie rzeczy doskonałe.

Składniki podaję w trzech partiach, żeby Wam było łatwiej przejść wszystkie kroki bez specjalnego przeliczania i dzielenia. Mam nadzieję, że niebawem podzielicie się ze mną efektami pieczenia. Bo wiecie – dobro ma to do siebie, że jak się je dzieli, to się mnoży.

Ciasto drożdżowe – przepis

Składniki

Na zaczyn

– 40 g świeżych drożdży
– 125 ml lekko ciepłego mleka (tłustego)
– 1 łyżka cukru

Na ciasto

– 4 żółtka
– 1 białko (zostawiamy do posmarowania ciasta przed pieczeniem)
– 500 g mąki pszennej typu 500
– 3 łyżki mąki typu 00
– 100 g cukru
– 60 ml ciepłego mleka
– 100 g roztopionego masła

Na kruszonkę

– 100 g mąki pszennej
– 100 g cukru
– 50 g roztopionego masła

Proporcje na formę min. 23×23 cm. Uwaga: ciasto bardzo wyrasta, również w piekarniku i trzeba to mieć na uwadze.

Wykonanie

1. Dokładnie mieszamy składniki na zaczyn aż drożdże się całkiem rozpuszczą i odstawiamy na kwadrans w ciepłe miejsce.

2. Żółtka ubijamy z cukrem na puch.

3. Do dzieży miksera przesiewamy mąkę, dodajemy zaczyn, żółtka z cukrem i mleko.

4. Wyrabiamy ciasto przez ok. 10 minut. Najlepiej w mikserze planetarnym na wolnych obrotach.

5. Po tym czasie dodajemy roztopione masło i wyrabiamy kolejne 5 minut. Mikser może nie “zebrać” masła i może być tak, że tu trzeba będzie ciasto nieco wyrobić ręką. Ciasto ma być tłuściutkie, jednolite i odchodzić od ścianek.

6. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1,5 godziny do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

7. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.

8. W ciasto w misce uderzamy pięścią. Zapadnie się i tak ma być. Lekko je wyrabiamy i przekładamy do natłuszczonej lub wyłożonej papierem do pieczenia formy.

9. Składniki na kruszonkę mieszamy i lekko rozcieramy w palcach, aż powstanie… kruszonka. Potrzebujemy konsystencji grubego piachu.

10. Ciasto smarujemy roztrzepanym białkiem, układamy na nim owoce (albo i nie), posypujemy dużą ilością kruszonki i pieczemy przez 35-40 minut lub do suchego patyczka. Suchy patyczek to po prostu wykałaczka do szaszłyków – ciasto jest upieczone, gdy po wbiciu wykałaczki wyjmujemy ją suchą.

Nie wiem ile Wam zostanie na następny dzień, ale na wszelki wypadek napiszę, że ciasto nic nie traci ze swojej zachwycającej puszystości, wystarczy szczelnie owinąć je ściereczką.

I może tak być, że umrzemy grubi. Pewnie. Ale ile szczęścia przyswoimy paszczą, t0 nasze!

Magda

Ten przepis jest wspaniały, więc będzie mi bardzo miło, jeśli go udostępnisz i w ten sposób wspólnie uszczęśliwimy więcej ludzi. Dziękuję!