Najpopularniejszy w Polsce blog z kategorii food&travel

ahaan kuchnia tajska warszawa

Ahaan – idziecie tam na własną odpowiedzialność

Share on facebook
Share on twitter
Share on print
Share on email

To jest czysta przyjemność polecać Wam coś, co spełni oczekiwania. Gdzie świetnie zjecie, gdzie obsługa jest przemiła, a atmosfera odpowiednio luźna. Jeśli jeszcze nie jedliście w Ahaan, to koniecznie musicie nadrobić. Ale ostrzegam, że będziecie wracać, więc idziecie tam na własną odpowiedzialność.

Sprawdzałam dla Was tajskie restauracje w Krakowie, Warszawie, Gdańsku czy Wrocławiu. Zwykle raz do roku podejmuję współpracę z Departamentem Promocji Handlu Międzynarodowego Ministerstwa Tajlandii i ten wpis również nią jest. Zdarzyło się, że byłam ich szpiegiem i robiłam dla Was wielkie zestawienia tajskich restauracji w całej Polsce. Tym razem, przy okazji mojej wizyty w Ahaan, które karmi świetnie, opowiem Wam kilka słów o zmianach w programie Thai Select.

Thai Select jest globalnym programem, który skupia restauracje na całym świecie, tutaj znajdziecie ich stronę, a tutaj polskiego Facebooka. Warunkiem przystąpienia do niego jest autentyczność kuchni, smaków i produktów. Nie wiem czy wiecie, ale Tajowie przywiązują ogromną wagę do swojej kuchni. Do tego stopnia, że nawet gdy podróżują zwykle jedzą w tajskich restauracjach.

Obecnie Thai Select wprowadza coś w rodzaju gwiazdek Michelin (analogia nasuwa się sama). Dotychczas restauracje, które były w programie po prostu miały na drzwiach naklejkę Thai Select. Od tego roku będą mogły zawalczyć o jedną, dwie lub trzy orchidee, a więc pojawił się zdrowy element rywalizacji. I słusznie, bo kuchnia tajska też może być różna – od street foodu po znacznie bardziej skomplikowane dania. Na razie wszyscy startują z punktu zero, a więc dopiero będą zdobywać swoje orchidee. Uważam, że to świetny ruch i dla samych restauracji, które być może będą się jeszcze bardziej starać, i dla nas, gości, bo będziemy mieli coś, czym bardziej konkretnie będziemy mogli się kierować przy wyborze restauracji.

Ahaan zasługuje na trzy orchidee, ale ciii, to tylko moja sugestia.

A co zjadłam i Wy też powinniście?

Przede wszystkim menu podzielone jest na takie sekcje jak: słodkie, słone, kwaśne. Słodkie to nie desery, desery to desery. Jest jeszcze kilka rodzajów curry. Warto wziąć coś z każdego działu i po prostu się dzielić. To menu jest stworzone do dzielenia się. Tylko nie tatar, bo ten jest małą porcją na trzy kęsy, podaną na świeżym liściu betelu, pod mięsem znajdziecie nieco kleistego ryżu, a smak podkręca pasta curry i świeże zioła. Nie jest to najbardziej oczywisty tatar wołowy, jaki jedliście, zapewniam Was.

 

ahaan kuchnia tajska warszawa

 

Z działu słonego spróbowałam też boczku z chrupiącą skórką, szpinakiem wodnym i sosem ostrygowym. Jest to dość pikantne danie i jednocześnie to, które pokochałam najmniej. Boczek był dość twardy i to jest mój główny zarzut. Piszę o tym wprost, bo nie ma co owijać w bawełnę. Ale już dość pikantne curry z Chiang Mai z mostkiem wołowym i musztardowcem absolutnie rozbiło bank. Wybornie aromatyczne sosiwo, a w nim całkiem pokaźne kawałki absurdalnie wręcz delikatnego, rozpadającego się na włókna mięsa. Wyraźnie wyczuwalne mleko kokosowe i taki rodzaj kremowości… Coś wspaniałego! Do tego limonka, kolendra i chilli, którym możecie jeszcze mocniej podkręcić ostrość. Ale radzę najpierw jednak spróbować, bo może być zaskoczenie.

 

ahaan kuchnia tajska warszawa

ahaan kuchnia tajska warszawa

ahaan kuchnia tajska warszawa

 

Bardzo fajne są jajka na miękko z karmelem palmowym i ciemnym sosem sojowym, jeśli jednak zależy Wam na tym, aby w brzuszkach umieścić coś wybitnego, to zwróćcie oczy swe nadobne w kierunku kalmarów w sosie karmelowym z zielonym pieprzem, prażonym czosnkiem, pieprzem makhwen i imbirem. To naprawdę jest dzieło sztuki kulinarnej. Same kalmary delikatne i miękkie w strukturze, panierka, mimo że zalana sosem, wciąż chrupiąca na tyle, aby sprawiać prawdziwą przyjemność i mieszanka słodyczy i słoności z tymi specyficznymi szpileczkami znakomitego pieprzu… To danie nie ma słabych punktów. Mocne 11/10. Powiem więcej – gdy będę tam ponownie, to będzie pierwsza rzecz, jaką zamówię. Amen.

 

ahaan kuchnia tajska warszawa

ahaan kuchnia tajska warszawa

ahaan kuchnia tajska warszawa

 

Na koniec (oczywiście) mango sticky rice. Bo tak, bo bez tego się nie liczy, bo przepadam. Cudownie słodkie, dojrzałe mango, bardzo smaczny ryż podlany słodką śmietanką kokosową z tą konieczną szczyptą soli, bez której mango sticky rice nie byłoby tym, czym jest.

 

ahaan kuchnia tajska warszawa

ahaan kuchnia tajska warszawa

ahaan kuchnia tajska warszawa

 

Ja tu nie widzę słabych punktów. Miejsce przemiłe, luźne, świetnie karmiące i do tego fajna obsługa.

Zostawcie dla mnie jeden stolik.

Rachunek

Magda

Info

@ahaan_thaifood
ul. Zwycięzców 21, Warszawa (Saska Kępa)

Wpis powstał we współpracy z Departamentem Promocji Handlu Międzynarodowego Ministerstwa Tajlandii

Share on facebook
Share on twitter
Share on print
Share on email
Kup moje książki
W pakietach taniej!
169,00 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 169,00 .

Add to cart
109,00 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 109,00 .

Add to cart
109,00 

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 109,00 .

Add to cart