
Solec 44 – Baron na wysokościach /Warszawa
Tak świeżej recenzji chyba jeszcze nie pisałam. Drzwi knajpy zamknęłam za sobą jakieś dwadzieścia minut temu, a teraz siedzę oto na kanapie i czuję nieodpartą
Tak świeżej recenzji chyba jeszcze nie pisałam. Drzwi knajpy zamknęłam za sobą jakieś dwadzieścia minut temu, a teraz siedzę oto na kanapie i czuję nieodpartą
Będzie krótko i szybko, choć długo biłam się z myślami, czy zamieszczać ten post. Nie kopie się leżącego. Ale… Pamiętacie jak ostatnio wchodziłam pod stół