
Buczer – do rzeźnika na steki marsz!
Pewnie zauważyliście, że nie piszę zbyt wielu recenzji ostatnimi czasy. Trochę mi się nie chce ganiać do każdej nowootwartej knajpy, a trochę przytłacza mnie powtarzalność
Pewnie zauważyliście, że nie piszę zbyt wielu recenzji ostatnimi czasy. Trochę mi się nie chce ganiać do każdej nowootwartej knajpy, a trochę przytłacza mnie powtarzalność