
FAKAPY ROKU 2015
Aby tradycji stało się zadość… Z roku na rok FAKAPY są coraz krótsze, a to dobry znak. Choć prawda jest taka, że trochę im pomagamy,
Aby tradycji stało się zadość… Z roku na rok FAKAPY są coraz krótsze, a to dobry znak. Choć prawda jest taka, że trochę im pomagamy,
“Dieta” to nie jest moje ulubione słowo. Kiedyś, dawno, dawno temu, uprawiałam sport. Dużo sportu. Przy okazji jadłam też dużo i zupełnie bezkarnie. A później
Kiedyś postanowiłam, że nie będę pisała o złych zagranicznych knajpach, bo to nie ma żadnego sensu. Ani oni tego nie przeczytają i się nie poprawią,
Być w Nowym Jorku i nie pójść do Momofuku? Niemożliwe. Każdy mały pasibrzuszek o otłuszczonym serduszku wie, że trzeba, należy i wypada. Imperium Davida Changa
Kończymy rok tak, jak chciałam – hitem absolutnym. Ale nie powinnam tak zaczynać, bo to opowieść o wyjątkowo skromnym człowieku, który posiadł dar władania ogniem
Kto w tym roku się zagapił? Bo ja tak. Prezenty zaczynam kupować… teraz. Jak co roku, jest to również w pewnym stopniu moja wish-lista. Kompletowałam
To nie jest tak, że między jedno- a trzygwiazdkowymi restauracjami jest jakiś skandalicznie duży rozdźwięk jeśli chodzi o jakość produktów, obsługi czy wyrafinowanie, które znajdziemy
Programy Guya Fieriego oglądam z pewnym rodzajem fascynacji. Jak ten facet żre! Przypuszczam, że aby utrzymać się w jako takiej formie, poza planem je chyba
Lola’s jest małą odpowiedzią na nasze poszukiwania czegoś, co oględnie można nazwać „kuchnią regionalną”. Pisałam już kiedyś, że taki byt w Stanach właściwie nie istnieje,