
Le Bernardin***, czyli dać się złapać na haczyk /Nowy Jork
To nie jest tak, że między jedno- a trzygwiazdkowymi restauracjami jest jakiś skandalicznie duży rozdźwięk jeśli chodzi o jakość produktów, obsługi czy wyrafinowanie, które znajdziemy
To nie jest tak, że między jedno- a trzygwiazdkowymi restauracjami jest jakiś skandalicznie duży rozdźwięk jeśli chodzi o jakość produktów, obsługi czy wyrafinowanie, które znajdziemy
vol. 1 vol. 2 vol. 3 Koktajlbary. Było prosecco, był cydr, teraz pija się koktajle. Widocznie mamy to we krwi, że po imprezie musimy mieć