Miesiąc diety za nami. Bohaterem w naszym domu jest Jacek. Nie sądziłam, że tak będzie mnie pilnował. Raczej stawiałam na to, że to właśnie on..
Pisząc ten tekst jem ostatnią kolację od LightBox i zastanawiam się nad mijającym miesiącem. Zjadłam 120 posiłków, schudłam 5,5 kg (tak, w tym tygodniu 1,5,..
No i nadszedł. Oto jest. TEN tydzień. Tydzień ze Świętami. Koszmar wszystkich odchudzających się. Ponury czas, kiedy dodatkowe trzy kilogramy pojawiają się w postaci mało..
W czasie ostatnich dwóch tygodni zrozumiałam kilka rzeczy, ale najważniejsza lekcja jest taka, że dieta to matematyka. Nie sposoby, patenty i woda z pieprzem, tylko..
Pierwszy tydzien przygody z cateringiem dietetycznym za mną. Jak to brzmi! Dieta, catering i przygoda to nie są słowa, które w naturze występują w jednym..
Bikont na diecie, Kudłaci Kucharze na diecie i mnie jakoś tak za dużo… Wiosna już jest, lato też nie będzie na nikogo czekało, a letnie..
O jakież się rozpętało piekiełko, bo Bosacka raz w swojej przeszło dwudziestoletniej karierze telewizyjnej zareklamowała produkt. Aż ją z roboty wyrzucili! Czekaj, Stefan, chwilunia. Wykonajmy..
Przeszło sześć lat prowadzenia bloga to dość czasu, aby wypracować sobie swoje metody pracy i opinię o sprzęcie. Sześć lat to niezliczona ilość zdjęć i..
Jeśli coś może mi ułatwić życie, to pierwsza stanę po to w kolejce. Serio. Od zawsze wychodzę z założenia, że nie jestem na świecie za..